krs coop facebook
Serwis Informacyjny Społem

aaa
Spotkanie studentów Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego z przedstawicielami spółdzielczości konsumenckiej „Społem"
Tematem spotkania była: „Spółdzielczość w Polsce, w UE i na świecie" oraz perspektywy zawodowe dla studentów.
aaa
Po generalnej przebudowie, PSS Szczecin otworzył dla klientów sklep Orion przy ul. Księcia Bogusława X 18a
Sklep mieści się w tym samym miejscu od 1973 r., a na swoje pięćdziesięciolecie otrzymał nowoczesny wygląd.
aaa
Społem Coop na szczycie Kilimandżaro!
Łukasz Bogdanowski ze stowarzyszeniem „Szlak Mi Się Trafił" zdobył Kilimandżaro.
aaa
Ogólnopolski program Doceń Polskie ponownie certyfikował Chleb Żytni produkowany przez PSS Głogów
Wyróżnienie to przyznawane jest wyłącznie najwyższej jakości polskim produktom spożywczym
Copyright by KZRSS "Społem"

Chleb „Tadek" z piekarni „Społem" PSS w Niemodlinie otrzymał certyfikat „Doceń polskie"

Kategoria: SERWIS INFORMACYJNY SPOŁEM NR I/2015 Opublikowano: piątek, 06, marzec 2015

W styczniu br. chleb „Tadek", na naturalnym zakwasie, z piekarni „Społem" Powszechnej Spółdzielni Spożywców w Niemodlinie, zdobył certyfikat Ogólnopolskiego Programu Promocyjnego „Doceń polskie".

Chleb „Tadek" to chleb mieszany, na bazie wyłącznie naturalnego zakwasu uzyskiwanego przez fermentację wielofazową. Nie zawiera polepszaczy ani konserwantów, mimo to nadaje się do jedzenia przez co najmniej sześć dni.
Chleb ten można go kupić w Niemodlinie, a raz w tygodniu dostarczany jest też do Krapkowic. Ponadto kilkakrotnie trafiał już do Brukseli, gdzie towarzyszył polskim wędlinom prezentowanym w Parlamencie Europejskim.
Obecnie piekarnia niemodlińskiej „Społem" PSS dostarcza miesięcznie 21 ton wyrobów w 41 asortymentach.
W związku z wyróżnieniem chleba „Tadek", Jan Oleksa – prezes Zarządu „Społem" PSS w Niemodlinie powiedział „Nowej Trybunie Opolskiej" z 5 marca b.: – Przepis na „Tadka" dostałem od kolegi, który piekł chleb w domu i poszukiwał u nas niedostępnych na rynku surowców piekarskich. – Dwa tygodnie zajęło nam dostosowanie domowej receptury, operującej miarami typu łyżeczka czy szklanka, do procesu technologicznego dużo większej piekarni.
Kolejne dwa tygodnie testowano sposób przygotowania ciasta i wypiek chleba. – Kolega sprawdzał smak – wspomina prezes Jan Oleksa. – W końcu stwierdził: udało się wam, jest lepszy niż mój. W dowód wdzięczności naszemu nowemu produktowi nadaliśmy więc jego imię.