krs coop facebook
Serwis Informacyjny Społem

aaa
Spotkanie studentów Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego z przedstawicielami spółdzielczości konsumenckiej „Społem"
Tematem spotkania była: „Spółdzielczość w Polsce, w UE i na świecie" oraz perspektywy zawodowe dla studentów.
aaa
Po generalnej przebudowie, PSS Szczecin otworzył dla klientów sklep Orion przy ul. Księcia Bogusława X 18a
Sklep mieści się w tym samym miejscu od 1973 r., a na swoje pięćdziesięciolecie otrzymał nowoczesny wygląd.
aaa
Społem Coop na szczycie Kilimandżaro!
Łukasz Bogdanowski ze stowarzyszeniem „Szlak Mi Się Trafił" zdobył Kilimandżaro.
aaa
Ogólnopolski program Doceń Polskie ponownie certyfikował Chleb Żytni produkowany przez PSS Głogów
Wyróżnienie to przyznawane jest wyłącznie najwyższej jakości polskim produktom spożywczym
Copyright by KZRSS "Społem"

Janina Habowska - wspomnienie

Kategoria: SERWIS INFORMACYJNY SPOŁEM NR III/2019 Opublikowano: piątek, 19, lipiec 2019

Janina była osobą pogodną, serdeczną, o naprawdę dobrym sercu. Kochała zwierzęta i ludzi. Już na fotografiach z dzieciństwa towarzyszą jej zwierzaki, a to koza, to indyk, pies, kot. W jej domu zawsze był jakiś kot i jakiś pies. Uwielbiała jeździć na wycieczki, najczęściej w polskie góry. Nigdy nie była nad morzem. Lubiła spotkania towarzyskie, długie rozmowy. Potrafiła rozmawiać na każdy temat i z każdym młodym czy starszym. Interesowała się polityką, lubiła oglądać mecze piłki nożnej w telewizji.

Lubiła czytać, zwłaszcza czasopisma kobiece takie jak: „Przyjaciółka", „Życie na gorąco" itp. Potrafiła też dziergać na drutach, zwłaszcza swetiy i szaliki, od czasu do czasu szydełkowała, szyła firany i obrusy. Opiekowała się swoimi wnukami i prawnukami, razem z nimi przeżywała ich troski, zmartwienia i cieszyła się sukcesami i osiągnięciami. Zawsze najbardziej interesował ją los najbliższych. W latach 50, pracowała w wydziale rachuby płac w Elektrowni Jaworzno I. Po urodzeniu syna Ireneusza zrezygnowała z pracy zawodowej i poświęciła się wychowywaniu dziecka i prowadzeniu domu, a następnie zajmowała się opieką nad wnuczkami i prawnukami. W latach 50, pojechała wraz z rodziną na wczasy na Podhale do małej miejscowości Ponice, koło Rabki-Zdroju. Od tego czasu jeździła tam regularnie co roku na wakacje i zimowiska. Bardzo szybko zaprzyjaźniła się z mieszkańcami tej urokliwej wsi. Przyjaźnie te przetrwały lata, a jej wnuki i prawnuki nadal kontynuują tradycje wakacyjnych wyjazdów i spotkań z przyjaciółmi z Ponic. Toteż jej „pomezańska rodzina" licznie zjechała na jej ostatnie pożegnanie, a wzruszającą mowę pogrzebową wraz z księdzem Tomaszem Zaleśnym z kościele św. Barbary w Jaworznie wygłosił też rodowity ponicza-nin ksiądz Piotr Filas. Księdza Piotra znała od jego urodzenia, była obecna na jego komunii świętej oraz później uczestniczyła w jego święceniach kapłańskich. Ksiądz Piotr podczas mszy świętej pogrzebowej nazwał ją matką, której ciepłe dłonie chronią i obejmują opieką swoje dzieci. Te słowa to chyba najlepsze podsumowanie jej osoby i jej życia.
W 1952 r. urodził się syn Ireneusz. Wtedy też pani Janina poświęciła się rodzinie, opiekowała się rodzicami i wychowywała syna. W1983 r. spotkał ją wielki cios, zmarł jej ukochany mąż Stanisław. Po długiej żałobie zaangażowała się w działania społeczne, za które otrzymała wiele wyróżnień, dyplomów, podziękowań i odznaczeń. W1984 r. nadano pani Janinie Medal 40-lecia Polski Ludowej. W 2001 r. Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów nagrodził ją Złotą Odznaką Honorową za długoletnią współpracę.
Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem" w Jaworznie za lata pracy na jej rzecz skierowała do pani Janiny szczególne podziękowania za „więź pokoleniową, za wzorce i postawy mało dziś doceniane, a tak wartościowe".
Pani Janina była też zaangażowana w prace Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury w Jaworznie. W 2003 r. otrzymała od Rady Krajowej Stowarzyszenia podziękowania za „aktywną, pełną zaangażowania społeczną działalność (...) w organizowaniu plenerów, wystaw i wieczorów literackich". W 2005 r. otrzymała wyróżnienie od prezesa STK w Jaworznie Jana Ryszarda Drąga za osiągnięcia w dziedzinie literatury i sztuki oraz promowanie kultury wśród dzieci i młodzieży.
Pani Janina działała też na rzecz Stowarzyszenia Katolickiego Przyjaźń Jaworznicka.

„Jestem optymistką i tylko dlatego działam społecznie" - mówiła w rozmowie dla gazety „Gwarek" ze stycznia 1989 r. Pani Janina zdobyła wielki szacunek rzeszy osób, które wspierała, na rzecz których działała. Ci wszyscy ze smutkiem towarzyszyli w jej ostatniej ziemskiej drodze. Pani Janina zmarła 3 maja 2019 r. spoczęła na cmentarzu pechnickim. W ostatniej drodze żegnały ją syn z rodziną, przyjaciele nie tylko z Jaworzna, lecz także z Ponic, znajomi, sąsiedzi. Wszyscy wspominali jej olbrzymie serce wypełnione miłością do rodziny i do spraw społecznych.


Autor: ELA BIGAS – „CO TYDZIEŃ JAWORZNO"