krs coop facebook
Serwis Informacyjny Społem

aaa
Sejm ustanowił rok 2025 Rokiem Stefana Żeromskiego z okazji 100 rocznicy jego śmierci.
"To jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy, duchowy autorytet polskiej inteligencji, autor opowiadań, powieści i dramatów, które ukształtowały narodowe...
aaa
Informacja o obradach Nadzwyczajnego Zjazdu Delegatów KZRSS „Społem”.
aaa
W grudniu 2024 r. oraz styczniu 2025 r. serdecznie zapraszamy na szkolenie Bilans 2024!
aaa
Po trwającej niecałe pół roku budowie „Społem” PSS „Jedność” w Częstochowie otworzyła swój 45 sklep
Sklep zlokalizowany jest w dzielnicy Lisiniec, wśród niskiej zabudowy jednorodzinnej....
aaa
Uroczyste odsłonięcie pamiątkowej tablicy Stanisława Wojciechowskiego
23 października 2024 r. w siedzibie KZRSS „Społem" uroczyście odsłonięto tablicę ku pamięci Stanisława Wojciechowskiego...
Copyright by KZRSS "Społem"

Chleb „Tadek" z piekarni „Społem" PSS w Niemodlinie otrzymał certyfikat „Doceń polskie"

Kategoria: SERWIS INFORMACYJNY SPOŁEM NR I/2015 Opublikowano: piątek, 06, marzec 2015

W styczniu br. chleb „Tadek", na naturalnym zakwasie, z piekarni „Społem" Powszechnej Spółdzielni Spożywców w Niemodlinie, zdobył certyfikat Ogólnopolskiego Programu Promocyjnego „Doceń polskie".

Chleb „Tadek" to chleb mieszany, na bazie wyłącznie naturalnego zakwasu uzyskiwanego przez fermentację wielofazową. Nie zawiera polepszaczy ani konserwantów, mimo to nadaje się do jedzenia przez co najmniej sześć dni.
Chleb ten można go kupić w Niemodlinie, a raz w tygodniu dostarczany jest też do Krapkowic. Ponadto kilkakrotnie trafiał już do Brukseli, gdzie towarzyszył polskim wędlinom prezentowanym w Parlamencie Europejskim.
Obecnie piekarnia niemodlińskiej „Społem" PSS dostarcza miesięcznie 21 ton wyrobów w 41 asortymentach.
W związku z wyróżnieniem chleba „Tadek", Jan Oleksa – prezes Zarządu „Społem" PSS w Niemodlinie powiedział „Nowej Trybunie Opolskiej" z 5 marca b.: – Przepis na „Tadka" dostałem od kolegi, który piekł chleb w domu i poszukiwał u nas niedostępnych na rynku surowców piekarskich. – Dwa tygodnie zajęło nam dostosowanie domowej receptury, operującej miarami typu łyżeczka czy szklanka, do procesu technologicznego dużo większej piekarni.
Kolejne dwa tygodnie testowano sposób przygotowania ciasta i wypiek chleba. – Kolega sprawdzał smak – wspomina prezes Jan Oleksa. – W końcu stwierdził: udało się wam, jest lepszy niż mój. W dowód wdzięczności naszemu nowemu produktowi nadaliśmy więc jego imię.