krs coop facebook
Serwis Informacyjny Społem

aaa
SPOŁEM COOP NA SZCZYCIE KILIMANDŻARO !
Łukasz Bogdanowski ze stowarzyszeniem „Szlak Mi Się Trafił" zdobył Kilimandżaro.
aaa
Zarząd KZRSS „Społem" w Warszawie serdecznie zaprasza prezesów i członków zarządów spółdzielni na kolejną, wiosenną konferencję „SPOŁEM 2023"
aaa
Ogólnopolski program Doceń Polskie ponownie certyfikował Chleb Żytni produkowany przez PSS Głogów
Wyróżnienie to przyznawane jest wyłącznie najwyższej jakości polskim produktom spożywczym
aaa
Pierwsze w Historii Euro Coop posiedzenie Prezydium poza siedzibą organizacji
W dniach 22-24 lutego br. Związek stał się gospodarzem pierwszego w historii tej organizacji spotkania Prezydium poza jej siedzibą.
aaa
Fundacja „Hospicjum głogowskie" przyznała nagrody FILANTROP 2023
Wśród wyróżnionych PSS Głogów.
aaa
W OBRONIE „CHLEBA POWSZEDNIEGO" !
Celem działań Związku jest zbudowanie szerokiej koalicji „ZA CHLEBEM" ponadpartyjnej i ponad podziałami.
Copyright by KZRSS "Społem"

Będzie pomoc dla nowohuckich barów mlecznych, którym grozi zamknięcie

Kategoria: SERWIS INFORMACYJNY SPOŁEM NR I/2022 Opublikowano: poniedziałek, 28, luty 2022

Radni przyjęli na ostatniej sesji projekt uchwały w sprawie stworzenia specjalnego programu wsparcia dla krakowskich barów mlecznych, które znalazły się w poważnych tarapatach. - Teraz jej realizacja należy do Jacka Majchrowskiego. Mam nadzieję, że program powstanie jak najszybciej - mówi przewodniczący klubu "Kraków dla Mieszkańców" Łukasz Gibała. Chodzi o pomoc w formie np. dotacji czy bezzwrotnych pożyczek, które miałyby zostać sfinansowane z miejskiego budżetu.

O trudnej sytuacji krakowskich barów mlecznych - konkretnie tych w Nowej Hucie – wielokrotnie pisały krakowskie gazety. Zaczęło się od alarmu, jaki w mediach społecznościowych wszczął z początkiem stycznia Janusz Piechociński, były minister gospodarki. Przekazał wówczas niepokojącą informację, że czterem nowohuckim barom prowadzonym przez PSS „Społem" grozi zamknięcie. Powodem ma być bardzo niska (w stosunku do wysokiej, 8-procentowej inflacji) dotacja rządowa na poziomie tylko 0,5 proc. Urszula Waligóra, Prezes Powszechnej Spółdzielni Spożywców "Społem" w Nowej Hucie, przyznawała w rozmowach, że bary mleczne już w ubiegłym roku miały straty. - Teraz, kiedy energia elektryczna oraz gaz podrożeją, utrzymanie cen na obecnym poziomie spowoduje, że mimo wielu klientów, działalność barów mlecznych będzie przynosiła coraz większe straty - nie ukrywała Urszula Waligóra. Z pomocą pospieszyli radni. Przyjęli projekt uchwały, w którym zobowiązali prezydenta Krakowa do podjęcia wszelkich możliwych działań, zmierzających do poprawy sytuacji barów mlecznych. Chodzi o przygotowanie przez władze miasta programu wsparcia finansowego dla tego typu lokali, którego koszty miałyby zostać pokryte z pieniędzy budżetu gminy. W uzasadnieniu radni zwrócili uwagę, że bary mleczne pełnią ważną misję społeczną. "Zapewniają osobom najuboższym, seniorom, dzieciom w wieku szkolnym i studentom możliwość zakupu ciepłego posiłku. Dla wielu klientów obiad w barze mlecznym to często jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia. Podobnie jak większość krakowskich przedsiębiorców, również podmioty prowadzące bary mleczne zostały dotknięte skutkami rekordowej inflacji, a także rosnącymi kosztami praktycznie wszystkich towarów i usług. W ogromnym stopniu dotyczy to cen mediów i produktów spożywczych, kluczowych w prowadzeniu tego rodzaju działalności" - przekonują. Wobec tak gwałtownego wzrostu opłat krakowskie bary mleczne są dziś o krok od bankructwa. - Wyższych kosztów nie rekompensuje dotacja rządowa - w tym roku wzrosła ona jedynie o 0,5 proc., czyli o ponad piętnaście razy mniej niż wskaźnik inflacji - zauważyli radni "Krakowa dla Mieszkańców". Co ważne, bary mleczne nie są działalnością dochodową. - Nie mają przestrzeni, by ciąć koszty lub na czymś zaoszczędzić. Już wcześniej liczyło się dla nich każde dodatkowe finansowanie, które pozwalało oferować potrawy dobrej jakości w jak najniższej cenie. Niestety w obecnej sytuacji istnieje ogromne zagrożenie, że duża część barów zostanie po prostu zamknięta. Jedynym ratunkiem może być dla nich dodatkowe wsparcie ze strony miasta. Może ono przybrać różną formę, ale z całą pewnością najbardziej skutecznym narzędziem byłoby bezpośrednie wsparcie finansowe tych podmiotów, np. w formie dotacji, bezzwrotnych pożyczek czy dopłat - przekonują w uchwale miejscy radni.