Historia
dowartościowanie roli każdego
z członków wspólnoty,
chroniąc w ten sposób
słuszne interesy osoby ludzkiej.
Papież Jan Paweł II
Watykan 1998
Za narodziny ruchu spółdzielczego przyjmuje się powstanie w 1844 roku Stowarzyszenia Sprawiedliwych Pionierów w Rochdale koło Manchesteru w Anglii. Ta pierwsza w świecie spółdzielnia staje się wzorem dla organizacji spółdzielczych w innych krajach. Również polska spółdzielczość spożywców sięga swymi korzeniami do tzw. zasad roczdelskich. Zasady te są aktualne do dzisiaj: otwarte członkostwo, demokratyczne zarządzanie spółdzielnią i sprawowanie kontroli społecznej, neutralność polityczna i tolerancja religijna, ograniczone oprocentowanie udziałów członkowskich, sprzedaż za gotówkę, zwroty od zakupów i prowadzenie działalności społeczno–wychowawczej.
Kamienie milowe historii
W roku 2003, roku III Zjazdu Delegatów Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Spożywców "Społem", minęło 135 lat od wydania przez Aleksandra Makowieckiego książki pt: "Spółki spożywcze", będącej pierwszą w języku polskim pracą poświęconą teoretycznemu i praktycznemu propagowaniu idei organizowania stowarzyszeń spółdzielczych. Było to w 1868 roku.
Za datę narodzin spółdzielczości spożywców na ziemiach polskich przyjmuje się 1869 rok, w którym powstało Stowarzyszenie Spożywcze "Merkury" w Warszawie i Stowarzyszenie Spożywcze "Oszczędność" w Radomiu. Polska znajdowała się wówczas pod zaborami: austriackim, pruskim i rosyjskim. Ponieważ pierwsza spółdzielnia powstała w Warszawie, na terenie zaboru rosyjskiego i ruch spożywców był tu silniejszy – stąd promieniowały jego idee – za kolebkę spółdzielczości spożywców na ziemiach polskich przyjmuje się tzw. Kongresówkę.
Czołowymi działaczami tego okresu byli: Aleksander Makowiecki, Wiktor Magnus, Antoni Nagórny i Julian Statkowski. Grupa ta skupiała się wokół miesięcznika "Ekonomista", propagując spółdzielcze formy działalności stosowane w Europie Zachodniej.
Tak więc obchodząc w 2004 roku 160. rocznicę powstania pierwszej spółdzielni w świecie, obchodzimy równocześnie 135–te urodziny polskiej spółdzielczości spożywców.
Z perspektywy lat rzadko kto zdaje sobie sprawę, jak wielkie trudności trzeba było pokonać, jak wielkim osiągnięciem w skali całego polskiego ruchu spółdzielczego było powstanie spółdzielczości spożywców. Pierwszym krokom stawianym przez spółdzielczość towarzyszyła niewiara w sukces, której ulegały nawet umysły tak wybitne jak Bolesław Prus i Aleksander Świętochowski.
Od początku powstania spółdzielczość spożywców kierowała się zasadami roczdelskimi z 1844 roku. Zasady te są aktualne do dzisiaj: otwarte członkostwo, demokratyczne zarządzanie spółdzielnią i sprawowanie kontroli społecznej, neutralność polityczna i tolerancja religijna, ograniczone oprocentowanie udziałów członkowskich, sprzedaż za gotówkę, zwroty od zakupów i prowadzenie działalności społeczno–wychowawczej.
Rok 1905 był przełomowym w historii naszego ruchu spółdzielczego, który stał się masowy, o wybitnych pierwiastkach społecznych, z udziałem duchowych i ideowych przywódców i organizatorów.
Wśród nielicznego grona tych ideowców, zespolonych od 1906 roku w Towarzystwie Kooperatystów byli m.in.: Edward Abramowski, Rafał Radziwiłłowicz, Romuald Mielczarski, Stanisław Wojciechowski i Stefan Żeromski. Towarzystwo to pełniło rolę ośrodka inspirującego i kierującego ruchem założycielskim stowarzyszeń spożywczych.
W 1906 roku dla propagowania idei spółdzielczości powołano dwutygodnik "Społem". Pomysłodawcą nazwy "Społem" był Stefan Żeromski, a wśród założycieli dwutygodnika był m.in. Stanisław Wojciechowski, późniejszy prezydent RP.
W lutym 1907 r. Towarzystwo Kooperatystów, przy czynnym udziale Romualda Mielczarskiego, zorganizowało Ajenturę Stowarzyszeń Spożywczych. Była to pierwsza próba przyjścia z pomocą materialną spółdzielniom, zwiastująca powstanie przyszłej Hurtowni Związkowej. Z końcem 1907 r. ajenturę tę trzeba było jednak zamknąć z powodu deficytu. Przyczynami tego był niestety brak lojalności stowarzyszeń spożywczych, a także nieumiejętna gospodarka.
Niepowodzenia nie zrażały R. Mielczarskiego. Publikował systematycznie odpowiednie artykuły w "Społem", prowadził odczyty i konferencje, przygotowując stowarzyszenia do umiejętnej i planowej gospodarki.
Na I Ogólnokrajowym Zjeździe Stowarzyszeń Spożywczych z Królestwa Polskiego, który odbył się w Warszawie w dniach
27—31 października 1908 r. – 97 lat temu, powołano Biuro lnformacyjne, jako ogólnokrajową organizację spółdzielczą. Na sekretarzy Biura zostali wybrani: Romuald Mielczarski i Stanisław Wojciechowski. Pierwszy kierował oddziałem gospodarczym, a drugi organizacyjno–propagandowym. Od stycznia 1909 r. Biuro Informacyjne rozpoczęło działalność hurtową, lustracyjną i społeczno–wychowawczą.
Romuald Mielczarski położył wówczas istotne i trwałe podwaliny pod przyszłą Hurtownię Spółdzielczą. Z usług kierowanego przez niego działu gospodarczego Biura Informacyjnego, jako organizacji zakupów ajenturowych, w pierwszym roku istnienia biura skorzystały 82 stowarzyszenia, a roczny obrót wyniósł 177.035 rubli.
Po pokonaniu trudności formalno–prawnych, z dniem 1 października 1911 r. Biuro Informacyjne zostało przekształcone w Warszawski Związek Stowarzyszeń Spożywczych
(na przymiotnik "Polski" nie zgodziły się władze carskie).
I Zebranie Pełnomocników WZSS powołało na dyrektorów: Romualda Mielczarskiego i Stanisława Wojciechowskiego. Tego dnia WZSS uruchomił własną hurtownię.
19 kwietnia 1913 r. zaczęto kopać fundamenty pod własną siedzibę WZSS na Mokotowie w Warszawie, przy ówczesnej ulicy Mickiewicza, a 20 października 1913 r. odbyło się poświęcenie gmachu. W sześć miesięcy powstał budynek, w którym hurtownia otrzymała obszerne składy, a wydział lustracji i redakcja "Społem" odpowiednie lokale. Ogólny koszt budowy wyniósł 105 tys. rubli. Budowa była możliwa dzięki pomocy Banku Towarzystw Spółdzielczych, który przyznał dla WZSS wysoką pożyczkę długoterminową. W gmachu tym do dziś mieści się krajowe przedstawicielstwo spółdzielczości spożywców – Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Spożywców "Społem".
Uroczystość poświęcenia gmachu WZSS współcześni uważali za wydarzenie przekraczające swym znaczeniem granice Królestwa Polskiego. Świadczą o tym m.in. fakty, że na uroczystość przybyła delegacja spółdzielców wielkopolskich na czele z dyrektorem Banku Spółek Zarobkowych z Poznania Władysławem Tomaszewskim, a inne polskie organizacje spółdzielcze z zaborów pruskiego i austriackiego przysłały telegramy gratulacyjne. Wybitny działacz warszawskiej spółdzielczości kredytowej Antoni Kleniewski w "Przeglądzie Współdzielczym" z 15 listopada 1913 r. napisał:
"Triumf święciła idea współdzielcza,
praca wytrwała, zapobiegliwość i wiara
w pomyślność ukochanej sprawy."
Potrzeba wspólnego działania była odczuwana od zarania ruchu spółdzielczego i jest odczuwana nadal, także dzisiaj.
Nie przypadkiem przy powstaniu Warszawskiego Związku Stowarzyszeń Spożywczych w 1911 r., za znak firmowy przyjęto grupę ludzi popychających kulę ziemską. Było to nawiązanie do wezwania z "Ody do młodości" Adama Mickiewicza:
"Dalej z posad bryło świata,
Nowymi cię pchniemy tory!"
W ciągu ponad 90 lat pojawiło się w szereg odmian tego znaku. Do dziś nie udało się ustalić z całą pewnością, kto był inicjatorem przyjęcia znaku i autorem jego pierwszej wersji.
Wybudowanie gmachu centrali Związku w Warszawie w 1913 r. rozpoczęło długą listę nowych inwestycji, w Warszawie i w innych miastach. Część budowano od nowa, część przerabiano i modernizowano. Posiadanie tych nieruchomości, oprócz wartości użytkowych, miało ogromne znaczenie dla sytuacji finansowej Związku. Mógł on w każdej chwili zaciągnąć pożyczki krajowe i zagraniczne, mające hipoteczne zabezpieczenie na własnościach.
Jeszcze przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości R. Mielczarski zwołał nadzwyczajny zjazd w Warszawie w dniach 1—4 listopada 1918 r., z udziałem delegatów niezwiązkowych spółdzielni, podjął próbę zjednoczenia ruchu spółdzielczego pod hasłami wyraźnie antykapitalistycznej deklaracji ideowej. Zjazd ten miał również inne, przełomowe znaczenie w historii polskiej spółdzielczości spożywców:
Związek na pierwszym planie
postawił pracę w środowisku robotniczym.
W 1919 r. Warszawski Związek Stowarzyszeń Spożywczych zmienił nazwę na Związek Polskich Stowarzyszeń Spożywców. W tymże roku Związek uzyskał członkostwo w Międzynarodowym Związku Spółdzielczym.
W dniu 29 października 1920 r. Sejm RP uchwalił pierwszą ustawę o spółdzielniach, która określiła jedynie ramy i zasady działalności, respektując samodzielność i samorządność ruchu spółdzielczego. W owym roku Związek Polskich Stowarzyszeń Spożywców uruchomił w Kielcach fabrykę mydła – jako pierwszą, spółdzielczą fabrykę w Polsce.
Wybór Stanisława Wojciechowskiego na Prezydenta RP w 1922 roku, był wielkim świętem i wyróżnieniem, nie tylko dla polskiej spółdzielczości, ale również dla spółdzielczości światowej. Po raz pierwszy w Europie wybitny spółdzielca został głową państwa.
Po zamachu majowym Wojciechowski zrzekł się godności prezydenta. Odsunął się od życia politycznego. Pracował jednak nadal, poświęcając się działalności w ruchu spółdzielczym i pracy naukowej.
W dniach 17—18 listopada 1923 r. odbył się Kongres Spółdzielni Spożywców w Warszawie poświęcony konsolidacji ruchu spółdzielczego, w którym udział wzięli delegaci wszystkich związków spółdzielni spożywców w Polsce oraz sekretarz generalny Międzynarodowego Związku Spółdzielczego Henry May. Na kongresie tym R. Mielczarski wygłosił swój słynny referat: "O zjednoczeniu ruchu". Podjęta w 1918 r. przez R. Mielczarskiego próba zjednoczenia ruchu spółdzielczego zaowocowała 26 kwietnia 1925 r. na Zjeździe Zjednoczeniowym powstaniem Związku Spółdzielni Spożywców Rzeczypospolitej Polskiej, jednoczącego ogólnokrajowe związki:
- Związek Polskich Stowarzyszeń Spożywców - (657 spółdzielni, 293 tys. członków, 1.161 sklepów)
- Związek Robotniczych Stowarzyszeń Spółdzielczych - (145 spółdzielni, 168 tys. członków, 408 sklepów)
- Zespół Spółdzielni Pracowników Państwowych - (45 spółdzielni, 32 tys. członków i 83 sklepy)
Po zjednoczeniu Związek Spółdzielni Spożywców RP posiadał 847 spółdzielni, 493 tys. członków i 1.652 sklepy. W 1926 r. do Związku Spółdzielni Spożywców RP przystąpiła jeszcze Centrala Spożywczych Stowarzyszeń Spółdzielczych Robotników Chrześcijańskich (26 spółdzielni i 24 tys. członków).
Aby uświadomić sobie jak Związek rozwijał się organizacyjnie i gospodarczo warto przypomnieć kilka faktów, Kiedy dyrektorzy R. Mielczarski i S. Wojciechowski rozpoczynali swą działalność w Biurze Informacyjnym w 1909 r., cały ówczesny Związek mieścił się w jednym, skromnym, wynajętym pokoju przy ul. Wspólnej 79, a później przy ul. Zgoda 4 i zatrudniał, oprócz dwóch sekretarzy, jednego tylko pracownika.
W 1911 r. Warszawski Związek Stowarzyszeń Spożywczych zajmował na biura i dwa wydziały 4 pokoje, na magazyny 2 pokoje i sutereny w wynajętym lokalu przy ul. Smolnej 14. Zatrudniał zaś, oprócz dwóch dyrektorów, ogółem 12 pracowników. W 1926 roku, w roku śmierci R. Mielczarskiego, Związek oprócz centrali miał: 26 Oddziałów, 3 Ajentury Handlowe (w Łodzi włókienniczą, w Gdańsku i Londynie dla eksportu i importu) oraz Zakłady Przemysłowe w Kielcach.
Centrala i większość Oddziałów oraz Zakłady Przemysłowe mieściły się we własnych gmachach. Ogółem wartość bilansowa 20 nieruchomości Związku wynosiła 1.660.499 zł. Związek zatrudniał 371 pracowników.
Przed I wojną światową hurtownia WZSS konkurowała tylko z firmami prywatnymi, w latach 1920—1925 natomiast musiała również współzawodniczyć z dwiema innymi hurtowniami spółdzielni spożywców: Związkiem Robotniczych Stowarzyszeń Spółdzielczych w Warszawie i Hurtownią Spółek Spożywczych w Poznaniu, które miały ambicje ogólnopolskie.
We współzawodnictwie tych trzech hurtowni wygrała hurtownia WZSS dzięki przewidującej gospodarce R. Mielczarskiego, który przygotował Związek i spółdzielnie do przemian jakie nastąpiły w życiu gospodarczym Polski. W trudnych warunkach zebrał jeszcze rezerwy, dzięki którym mógł dokonać połączenia ze Związkiem Robotniczych Stowarzyszeń Spółdzielczych i ratować go od bankructwa. Hurtownia poznańska, ze względów ideologicznych, takiej pomocy nie chciała i w 1925 r. zlikwidowała się po cichu.
W 1930 r. dla wzmocnienia podstaw finansowych ruchu spółdzielczego władze Związku Spółdzielni spożywców RP zorganizowały Związkową Kasę Oszczędności, która przekształciła się w Bank Spółdzielczy "Społem". W 1935 r. do nazwy Związku dodano "Społem". Zarząd Związku tworzyli wówczas Marian Rapacki i Jan Żerkowski.
W dniu 14 czerwca 1936 r. na Zjeździe Delegatów "Społem" ZSS RP prezes Zarządu Marian Rapacki wygłosił referat na temat przebudowy stosunków społeczno–politycznych w Polsce, znany jako jego autorski "Program gospodarczy spółdzielni spożywców", zwany "programem Rapackiego". Było to ważne wydarzenie w życiu spółdzielczości spożywców. Rapacki krytykując ówczesne uwarunkowania polityczne i gospodarcze wypowiadał się za zmianą podstaw ustroju, polegającą na ewolucyjnym wprowadzaniu gospodarki planowanej, na realizacji reformy rolnej, na zapewnieniu wpływu państwa na funkcjonowanie przedsiębiorstw, na ewentualnym wywłaszczeniu za "odszkodowaniem w długoterminowych nisko oprocentowanych obligacjach" itd.
Postulował też działania przeciw kartelom, a za rozwojem przedsiębiorstw samorządowych oraz spółdzielczych i mieszanych. Optował za współpracą spółdzielni z instytucjami publicznymi. Krytykował ustrój, w którym "zaspokajanie potrzeb staje się środkiem, a zysk celem". Jego zdaniem zwiększenie produkcji miało powiększać pojemność rynku przez wzrost płac czy roboty publiczne.
Ogólne ramy programu spółdzielczego zaowocowały w czasie okupacji hitlerowskiej w pracach nad kierunkami rozwoju spółdzielczości po wojnie, którymi kierował M. Rapacki. W okres okupacji hitlerowskiej spółdzielczość spożywców "Społem" wchodziła jako silna i zwarta organizacja, której w Generalnej Guberni okupant powierzył ważne funkcje w dziedzinie aprowizacji ludności. Była ona jednak przede wszystkim ostoją polskiego ruchu oporu. Dzięki zaiste heroicznym wysiłkom spółdzielczość spożywców "Społem" zdołała zachować swą substancję.
Manifest PKWN sankcjonował istnienie i dawał możliwość rozwoju spółdzielczości w nowych warunkach ustrojowych. W listopadzie 1944 r. Kongres Spółdzielczy w Lublinie podjął uchwałę o zjednoczeniu ruchu spółdzielczego. Powstały wówczas: Związek Rewizyjny Spółdzielni RP oraz "Społem" Związek Gospodarczy Spółdzielni RP. Spółdzielczość była wówczas jedynym ruchem społeczno–gospodarczym przejętym przez władzę ludową z poprzedniego okresu – jako wzór dla tworzącego się handlu państwowego.
W 1948 r. w wyniku powojennych antagonizmów i tzw. "bitwy o handel" nastąpiła reorganizacja ruchu spółdzielczego, która wyłoniła poszczególne związki spółdzielcze. W miejsce Związku Rewizyjnego i Gospodarczego – z 1944 r., powołano Centralę Spółdzielni Spożywców "Społem". W końcu 1949 r. skreślono z nazwy "Społem" i przemianowano nazwę Centrali na Związek Spółdzielni Spożywców.
Z dniem 1 stycznia 1950 r. decyzją ówczesnych władz Związek zmuszony został do zaprzestania prowadzenia operatywnej działalności gospodarczej, stracił hurt, własne przedsiębiorstwa i fabryki, które powstawały dzięki gospodarności i zaradności spółdzielców. U podstaw tych decyzji legło przekonanie o niższości własności spółdzielczej w stosunku do własności państwowej. W tym czasie, w skali kraju spółdzielnie spożywców przekazały przedsiębiorstwom handlu państwowego ok. 2 tys. sklepów mięsnych, 1 tys. wyspecjalizowanych sklepów owocowo–warzywnych, kilkaset sklepów ogólno spożywczych oraz 730 składów opałowych i wiele innych placówek spółdzielczych.
Czarę goryczy spółdzielni dopełniła utrata członkostwa w MZS. Historyczna nazwa "Społem" została dopiero przywrócona w 1957 r . Wśród tzw. "znawców spółdzielczości", usiłuje się kształtować opinię, że w okresie PRL–u spółdzielczość była specjalnie faworyzowana przez ówczesne władze, co pozwalało na jej systematyczny rozwój. Było niestety wprost przeciwnie. Bez żadnej przesady można stwierdzić, że w okresie PRL działalność spółdzielczości spożywców "Społem" była "syzyfową pracą" – ustawiczną walką o byt. Nie dość, że ograniczano przydziały nowych sklepów dla spółdzielni, to jeszcze zabierano coraz to inne grupy sklepów i całe branże, by następnie oddać je handlowi państwowemu.
W końcu narzucona odgórnie, uchwałą nr 102/76 Rady Ministrów z 21 maja 1976 r. w sprawie zmian w organizacji handlu wewnętrznego, reforma i reorganizacja handlu wypaczyły charakter spółdzielni, stwarzając powszechną opinię o "upaństwowieniu spółdzielczości". W wyniku tych działań spółdzielnie "Społem" – zwłaszcza w średnich i małych miastach przekazały swoje największe, najładniejsze i najbardziej rentowne obiekty handlowe, a przejęły od handlu państwowego małe sklepy spożywcze – wymagające modernizacji.
Dopiero 41. Zjazd Delegatów "Społem" w 1981 r. przywrócił samodzielność i samorządność spółdzielniom, a we wrześniu 1982 r. Sejm PRL uchwalił ustawę "Prawo spółdzielcze".
Szanse na przywrócenie elementarnych zasad spółdzielczych po 1989 r. zostały unicestwione ustawą z 20 stycznia 1990 r. o zmianach w organizacji i działalności spółdzielczości. Znów zastosowano zdyskredytowaną wcześniej metodę polityczno–administracyjną "uzdrawiania spółdzielczości". Nie dostrzeżono, że zło w spółdzielczości nie tkwiło w jej strukturach organizacyjnych, lecz w funkcjach narzucanych przez państwo.
Administracyjnie zlikwidowano wszystkie związki spółdzielcze. Spółdzielczość Spożywców "Społem" poddana ostrym regułom gospodarki rynkowej, pozbawiona jakiejkolwiek opieki instruktażowej i organizacyjnej, bez możliwości zintegrowania swoich wysiłków, jednak nie upadła. W dniach 11—12 grudnia 1991 r. przedstawiciele 122 spółdzielni spożywców, na zasadach całkowitej dobrowolności zrzeszania się, powołali do życia Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Spożywców "Społem", którego głównym celem jest pomoc i ułatwianie zrzeszonym spółdzielniom realizacji ich statutowych zadań oraz inspirowanie współdziałania dla ich rozwoju i integracji. W 1992 r. została reaktywowana przynależność KZRSS "Społem" do MZS.
Działalność KZRSS "Społem" w latach 1991—2007, to już najnowsza historia i odrębny temat.